Otwarcie 22. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier nastąpi 30 września, ale sztuka komiksowa już teraz gości w Łodzi nie tylko na sklepowych półkach. Przy placu zabaw w Parku im. Sienkiewicza podziwiać można wielkopowierzchniowe malowidło ścienne autorstwa Piotra Saula. Barwny obraz, stanowiący pogodne tło dla dziecięcych zabaw, przypomina najpopularniejszych bohaterów polskich historyjek obrazkowych: Tytusa, Romka i A’Tomka, Kajko i Kokosza oraz Koziołka Matołka.
Centralne Muzeum Włókiennictwa przy Piotrkowskiej 282 do 13 października zaprasza na szereg wystaw rodzimych twórców dawnych i nowych. Obok klasycznego już humoru rysownika Edwarda Lutczyna, zainteresowanie budzi, między innymi, „Czas na komiks”, ekspozycja najnowszych osiągnięć jego znacznie młodszych kolegów po fachu. Swoje prace pokazują także goście z samego sedna Zjednoczonej Europy: Wspólnoty Walonia-Bruksela.
Wielką radość widzom, który zawędrują do zgierskiej Stacji Nowa Gdynia, sprawi wybór dzieł laureatów międzynarodowego konkursu „The Big Boat of Humour” (Wielka Łódź Humoru). Podstawowym zadaniem – prowokującym do pomysłowych rozwiązań – jest w nim zilustrowanie słynnego łódzkiego paradoksu: miasta, które choć w herbie i nazwie ma dobrze znany środek transportu wodnego, nad żadną znaczniejszą wodą nie leży. Co roku na ten konkurs napływa po kilkaset prac z całego świata. W czasie tegorocznego festiwalu rozstrzygnięta zostanie jego 6. edycja, pod hasłem „Miasto schodzi do podziemia”.
Dużo więc tu smakowitych komiksowych „potraw”, a przecież to tylko zakąska przed weekendowymi głównymi daniami festiwalowymi.