Rozpoczęcie tej przebudowy, a właściwie budowy dworca podziemnego, umożliwiającego przyjmowanie pociągów dużych prędkości, to warunek przyznania miastu pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wszystko to wpisuje się w program rewitalizacji zaniedbanych rejonów Łodzi i utworzenia Nowego Centrum miasta, czyli Specjalnej Strefy Sztuki. To realizacja pomysłu, który przed kliku laty zrodził się w głowach twórców Fundacji Sztuki Świata – Andrzeja Walczaka, Marka Żydowicza i Davida Lyncha. Prezes Walczak został powołany na stanowisko pełnomocnika prezydenta Łodzi ds. Specjalnej Strefy Sztuki.
Tuż po spotkaniu z architektami, pełnomocnik Walczak ujawnił dziennikarzowi łódzkiej Wyborczej szczegóły dalszych planów. We wrześniu ogłoszony zostanie przetarg na budowę dworca. Prace ruszą 30 kwietnia 2010 r., a Strefa, w całej okazałości, objawi się łodzianom i światu do 2014 r. A ponieważ rzecz dotyczy i stacji kolejowej, i niebanalnych działań artystycznych, Andrzej Walczak niejako wszedł w rolę zawiadowcy i zapowiedział nowy rozkład pociągów, a zarazem Wielkie Odliczanie. Na trzysta dni przed terminem rozpoczęcia prac wyruszy z Łodzi Fabrycznej do Warszawy pociąg oznaczony numerem 300, następnego dnia, z numerem 299… I tak dalej, aż do zera.