Grzegorzowi Grzelakowi, Andrzejowi Walczakowi, Romanowi Rojkowi i Mariuszowi Jurkowskiemu – „entuzjastom, którzy postanowili wykorzystać lukę na krajowym rynku” – za powód do chwały poczytano, że „w ciągu 18 lat Atlas stał się czołowym producentem chemii budowlanej w Polsce”, popularnym także za granicą. Wyboru dokonali czytelnicy internetowego wydania dziennika, typując spośród wskazanych przez redakcję 38 kandydatur przedsiębiorców, którzy w ciągu dwóch minionych dekad stworzyli od zera lub intensywnie rozwinęli swoje firmy i odnieśli sukces. Zaszczytny tytuł Człowieka Sukcesu XX-lecia Gospodarki Rynkowej w Polsce przypadł Romanowi Klusce.
Na Liście 500 Rzeczpospolitej GRUPA ATLAS uplasowała się na miejscu 251., „oczko wyżej” niż przed rokiem. Kapituła układająca ranking brała pod uwagę trzy czynniki. Głównym była efektywność, obliczona w oparciu o rentowność jej kapitałów własnych, marżę EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) i dynamikę przychodów na jednego zatrudnionego. Pozostałe to stabilność firmy i zdolność do rozwoju, oceniana poprzez wzrost przychodów i intensywność inwestowania.
„Pięćsetka Polityki 2008” ułożona została według przychodów ze sprzedaży. Stało się tak po raz pierwszy, uznano bowiem, że oddają one rzeczywistą rynkową pozycję firmy lepiej niż decydujące dotąd „przychody ogółem”. GRUPA ATLAS zajęła 192. miejsce (przed rokiem – 200.). Przypadła nam też 15. pozycja w branżowym rankingu przedsiębiorstw budowlanych i 4. pośród firm województwa łódzkiego.
Komentatorzy obu list dość zgodnie podkreślają, że na wynikach prezentowanych przedsiębiorstw kryzys odcisnął się jeszcze w niewielkim stopniu. Rok 2009 będzie trudniejszy. „I może dobrze”, podkreśla w Rzeczpospolitej prof. Witold M. Orłowski, „bo naprawdę mocne firmy muszą nauczyć się radzić sobie w każdych warunkach rynkowych”. „Na szczęście” – to już Cezary Kowanda z Polityki – „dłużej działające firmy mają w ręku liczący się atut: własne doświadczenia z poprzednich trudnych czasów”.