Do rywalizacji stanęło siedemnastu najlepszych glazurników, zwycięzców eliminacji regionalnych. Ich zadaniem było, w ciągu kilku godzin, wykonać pracę konkursową – Człowieka Witruwiańskiego. Polegało to na odwzorowaniu, upowszechnionego przez Leonarda da Vinci, rysunku mężczyzny wpisanego w koło i kwadrat, pokazującego proporcje ludzkiego ciała. Zadanie finaliści poznali miesiąc wcześniej, mogli się więc rzetelnie przygotować do zawodów. Wzór był dla wszystkich jednakowy, natomiast technika wykonania i materiał – dowolne. Niezbędnych do wykonania zadania klejów i fug dostarczyła zawodnikom nasza firma.
Wszystkie prace reprezentowały tak wysoki poziom, że po podliczeniu wszystkich punktów okazało się, że różnice punktowe w czołówce są niewielkie. Najlepszą i najbardziej interesującą pracę przedstawił Wojciech Kożyczkowski z Luzina i to on zdobył pierwszą nagrodę. Drugie miejsce przypadło ex equo Dariuszowi Rojowi z Przemyśla i Piotrowi Klimkowskiemu z Płocka. Trzej najlepsi glazurnicy otrzymali profesjonalne narzędzia budowlane.
Zdaniem Marka Szysza, glazurnika z Lublina, zwycięzcy ubiegłorocznych mistrzostw, tegoroczny poziom konkursu był bardzo wysoki. – Precyzja wykonania trzech nagrodzonych prac, ale także i pozostałych, była imponująca. Z roku na rok widać ogromny postęp w naszym fachu. Takie konkursy i spotkania są świetną okazją do wymiany doświadczeń – stwierdził Marek Szysz.
Wszyscy finaliści II Glazurniczych Mistrzostw Polski zdecydowali o tym, że ich prace wystawione zostaną na aukcji na portalu www.glazurnicy.pl. Uzyskane z niej pieniądze zasilą konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.