Ranking objął 24 branże przemysłowe. O pozycji w nim decydowały kryteria czysto finansowe: przychody i zyski odnotowane w 2008 roku. W praktyce zdecydował też początek kryzysu finansowego, odczuwany przez firmy jako osłabienie popytu na rynkach międzynarodowych. Najlepiej więc wyszły na tym przedsiębiorstwa najmniej uzależnione od eksportu.
Choć przedsiębiorstwa w Polsce ciężar kryzysu najdotkliwiej odczuły – i odczuwają – dopiero w roku 2009, pojawia się już szansa na wyjście z niego bez ogromnych strat.
Ostrożnym optymizmem napawa opinia komentującego zestawienie Grzegorza Maliszewskiego, głównego ekonomisty Banku Millenium: – Część publikowanych w ostatnich miesiącach danych, w tym w szczególności wskaźniki wyprzedzające koniunktury, sugerują, że faza najgłębszych spadków produkcji przemysłowej minęła. (…) W ostatnich miesiącach roku nie można nawet wykluczyć dodatnich dynamik produkcji sprzedanej przemysłu.
