Pierwsi kibice tenisisty pojawili się już na godzinę przed planowanym przybyciem idola. Nie zabrakło również mediów – lokalnych, ogólnopolskich i sportowych, oraz pracowników firmy ATLAS. Punktualnie o 16:00, Jerzy Janowicz wysiadł na swoim przystanku, by dokonać jego oficjalnego otwarcia, opowiedzieć o wrażeniach związanych z projektem i przede wszystkim spotkać się z fanami. Półfinalistę Wimbledonu powitał na przystanku przedstawiciel głównego sponsora i wiceprezes firmy ATLAS, Jacek Michalak.
Inicjatywa łódzkiego producenta chemii budowlanej to outdoorowy projekt, dzięki któremu w połowie lipca przystanek komunikacji miejskiej w centrum Łodzi z dnia na dzień zamienił się w kort tenisowy. Wiatę „wypełniła” widownia Wimbledonu, kostka brukowa do złudzenia przypomina powierzchnię kortu, nie zabrakło rakiety do tenisa w profesjonalnej torbie oraz blisko 300 tenisowych piłeczek będących tłem dla logotypu sponsora i ich większych odpowiedników zdobiących dach wiaty. Na jednej z bocznych ścian pojawił się plakat z Jerzym Janowiczem, który w komiksowej chmurce zadaje pytanie „Jak długo mam czekać?”.
– Jerzego Janowicza nie często można spotkać osobiście ze względu na liczne turnieje tenisowe i treningi, dlatego bardzo cieszymy się, że zagościł dziś w Łodzi i spotkał się ze swoimi kibicami. Jest to dla nas wszystkich niezwykła okazja, aby osobiście porozmawiać z naszym mistrzem oraz otrzymać autograf – opowiadał Jacek Michalak. – Sam „Przystanek Janowicza” to wyjście w przestrzeń publiczną z działaniami firmy ATLAS wspierającymi naszego tenisistę, ale i jego fanów. Motto naszej firmy to „ATLAS wspiera fachowców”, lecz czynimy to nie tylko na budowach, ale również na boiskach, kortach, torach wyścigowych. Pragniemy propagować sport wśród Polaków m.in. przez wspieranie takich wspaniałych młodych ludzi, jak Jerzy Janowicz.
Po krótkim przemówieniu Jerzy Janowicz przystąpił do podpisywania zdjęć, specjalnie wcześniej przygotowanych na potrzeby wydarzenia. Chętnych do zdobycia autografu nie brakowało. Niektórzy przyszli z artykułami z gazet mówiącymi o sukcesach łodzianina, inni z piłeczkami tenisowymi. Jeden z fanów tenisisty napisał specjalnie dla niego wiersz pt. „Poezja tenisa”, którego pointę stanowiła propozycja, by w herbie miasta Łodzi znalazły się rakiety tenisowe. Na koniec, Jerzy Janowicz odbył krótkie indywidualne spotkanie z mediami w siedzibie firmy ATLAS, gdzie odpowiedział na pytania związane z Wimbledonem i planami na przyszłość, m.in. ze zbliżającym się wielkoszlemowym turniejem US Open.
Firma ATLAS jest głównym sponsorem Jerzego Janowicza od stycznia br. Obecnie, oprócz łódzkiego tenisisty sponsoruje także dwóch innych młodych, ambitnych sportowców – windsurfera Pawła Tarnowskiego (zdobywcę m.in. złotego medalu w zawodach Delta Lloyd Regatta w Holandii) i Macieja Steinhofa (kierowcę wyścigowego, startującego w barwach ATLAS Racing Team w wyścigach Volkswagen Castrol Cup). Aktywnie zaangażowane we wspieranie sportu są również poszczególne spółki należące do Grupy ATLAS. Dolina Nidy sponsoruje drużynę piłkarzy ręcznych Vive Kielce i siatkarzy Effector Kielce. Nowy Ląd wspomaga zaś młodych zawodników Lwóweckiego Klubu Sportowego „Czarni”. Sponsoring sportowy w ramach Grupy obejmuje również działalność zagranicznych podmiotów. Znajdująca się na Łotwie spółka ATLAS Baltic (z siedzibą w Rydze) od ubiegłego roku współpracuje z dwiema lokalnymi drużynami z miast Jurmala i Tukums, gdzie wspiera odpowiednio drużynę ATLAS – regionalnych mistrzów w piłce plażowej, i koszykarzy ATLAS Vejmars (zdobywców I miejsca w Pucharze A. Puce – od nazwiska słynnego łotewskiego trenera koszykarskiego). Dysponująca najnowocześniejszym zakładem produkcyjnym na Białorusi, firma Taifun wspiera drużynę siatkówki i klub sportowy w Grodnie, zaś rumuńska spółka Cesal jest zaangażowana w sponsoring zawodów triathlonowych.